Przed snem
Dodane przez kropek dnia 24.10.2008 10:19
podchodzisz cicho
jakbyś nie chciał ranić
powtórnie

już bez modelowanych włosów
bez sztucznych ogni
i zapachów dnia
które zostawiłeś w łazience

ogarniasz, przymilnie się łasisz
chwilą, gdy zamykam oczy
dotykasz moich ramion
i łaskoczesz w uchu

znów jesteś szczęściem,
tym samym
które pozostawiliśmy
ubiegłego lata nad wodą...

tak, wtedy śmiałam się szczęśliwa -
niech i im pozostanie
nieco z nas i naszej radości,
a pozostało wszystko...
tak niewiele było ciebie

to dobrze że chociaż przed snem
przychodzisz, wtedy
już tylko we śnie możesz
plątać się po moim życiu