Spotkanie.
Dodane przez muki dnia 21.10.2008 07:23
Spotkaliśmy się po latach, w tej samej sali,
w każdym z nas jeszcze drzemał
duch z tamtych lat.
Było wesoło, żarty sypały się w koło,
śmiech na twarzy był u każdego z nas.
"Chudemu" urosły wąsy, a "Czapa"
ma znowu brzuch; to już jej piąte ale to nic.
"Okularnica"co miała kłopoty z nauką,
jutro wylatuje do USA,
tam profesorem jest na uczelni.
Był też "Mały" ,co teraz jest księdzem
szkoda go, bo tonie w wódki studni bez dna.
Były tańce, swawole, piliśmy
zabawa trwała do rana, hura!
Nikt nie zauważył,że starsi jesteśmy
o dobrych tych kilkanaście lat.
Ale nad ranem już pożegnania nadszedł czas
i nasze serca biły nam jak zegary
żegnaliśmy się z oczami pełnych łez
lecz z miłymi wspomnieniami.
Za kilka lat spotkamy się znów,
a może za rok, tylko za rok?
I utworzymy wspólny krąg,
radości krąg, przyjaźni krąg.