Stacja czwarta
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00



W barze mlecznym Bolesna Matka

Zamawia cienką zupę pomidorową

Ot taka nasza polska makatka

Właśnie próbuje rozmawiać tu z tobą



To tyko zdjęcie wyrwane z albumu

Lecz ona ma na to swoje zdanie

I choć na twarzy jej tyle bólu

Wierzy że nic ci się nie stanie



Żyjesz w niej gdy wietrzy twe swetry

I gdy czyta twe pierwsze listy

Nawet pokazuje ci odcinek renty

Chce wierzyć tylko w czas przyszły



Nawet gdy świecę na grobie zapala

Chudą i cienką jak polska renta

Tyle godności jest w jej bólu

Bo to nasza Bolesna Święta