cejn
Dodane przez scissors dnia 28.09.2008 09:19
Mylę klimaty: indianie na kangurach, tamten
sen - sto sposobów na rzeczywistość. Milczysz:
zwarta, głodna i gotowa, dalej i daleko stąd.
Przykro, ale tylko trochę. Wieczór, męska narracja,
przecinki, opowieści słane do siebie i żadnych
morałów. Mówisz: obrzęk. Drążył nas jak skała.