Kolacja w Domu Kultury
Dodane przez Grzegorz Styczyński dnia 23.09.2008 11:19
ile subtelnych tajemnic
w chwili
między nami
zatrzymanej
przy biesiadnym stole
tyle kulturalnego
jak na dom przystało
pragnienia
co oczyma wodzi
gdy Twój
naszyjnik roziskrzony
zachwala
apetyczne półkule
niczym specjalność zakładu
w salaterkach
wykwintnie osadzone
a gdyby tak jeszcze
przystawką
zmysły podostrzając
na srebrnej tacy
pocałunek
głodnemu
na myśli podany
otwieram usta
więc do rozkoszy
ale to nóż
czy widelec
należy trzymać
w prawej dłoni
konwenansom wierny
bo cóż ludzie powiedzą
siedzę przy pustym talerzu
ja nienasycony