Przepraszam
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00


Jam Polak w Polsce i dobra nasza,
tylko że muszę dziś wszystkich przepraszać.
Bo jest nas większość i muszę uważać,
by tych z mniejszości nie poobrażać
lub z politycznej wielkiej nerwicy
nie podpaść sąsiadom zza którejś granicy.
Mam siedzieć grzecznie i ciszy nie mącić,
Chodzić na palcach, by kogoś nie trącić,
bo zaraz krzyk wielki aż strach, choroba
żem nacjonalista i ksenofoba.
Lub jeszcze gorzej – opinia nieczysta,
żem antysemita i szowinista.
Więc ja uniżenie i w wielkiej pokorze
tak mocno przepraszam – nikt mocniej nie może.

Przepraszam klękając na jedno kolano
za naszą historię tak nieudaną.
Co ciąży w sumieniu kamieniem zmory.
Ja was przepraszam za polskie rozbiory.
Za Kulturkampf, Drzymałów, HAKAT-ę.
Przepraszam, że wtedy nie byłem wam bratem.
Za bicie unitów, stupaja satrapę,
za bitki i podróż „Tobolską-etapem”.
Za to, żem polski się żądać ośmielił.
że lat dwadzieścia to myśmy ją mięli.
Przepraszam już może po raz dziesiąty
szczególnie za rok trzydziesty dziewiąty.
Żeśmy pod Kockiem podpadli podlecy.

Przepraszam za wschodni nóż prosto w plecy,
za druty, pasiaki, piece zionące,
za getta, zgliszcza i wioski płonące.
Za Katyń, łagry, byt w wielkiej biedzie,
za wyjazd Polaków na „białe niedźwiedzie”.

Za wszystkie narady mężów mocarnych
za układ jałtański totalitarny.
Już samo czoło to chyli mi się
za Polską granicę na Odrze i Nysie.
Żeby nie było w temacie tym długu
to także przepraszam za „naszą” na Bugu.
I jeszcze jedno w tym chciałbym zmieścić
za polskiej komuny lat czterdzieści.
Za wszystkie rozdarte Polaków losy
i za oświęcimskie modlitwy „Bosych”.

A dzisiaj przepraszam jeszcze Was wielu
za chłopskie trwanie przy PSL-u.
Za to, że chłopi chcą być zjednoczeni
za Rotę, hymn chłopski „Nie rzucim ziemi”.
I jeszcze jedna wstydliwa sprawa,
żeśmy jej obcym nie dali sprzedawać.
Za brzemię to ciężkie bez gniewnych znaków
nie miejcie pretensji do braci Polaków.
Ja wszystkich przepraszam w poczucia potrzebie
a winy – pal licho – biorę na siebie.