(kolejna) Rozmowa z Bogiem
Dodane przez Arksi dnia 20.09.2008 17:55
Prostak
Pięknie ja mówić Boże nie umiem
Ani Cię tutaj wychwalać w tłumie
Więc wziąłem się ja tu za pisanie
I takie będzie me wychwalanie
Dawne me grzechy żeś Ty mi zmazał
I sprawiedliwą drogę pokazał
Czucie w mym sercu prawdziwe wzniecił
I myśli moje żeś Ty oświecił
Nie szukam teraz zysku własnego
Lecz szukam dobra ludu twojego
Bo gdzie jest dobro ludu na względzie
To i tam mój zysk też wówczas będzie
Więc daj mi Boże teraz natchnienie
Tak jak mi dałeś bul i cierpienie
Więc proszę daj mi Ducha Świętego
Proszę w Imieniu Syna Twojego
Bym słowo Twoje na ziemi głosił
I lud na Duchu Twoim podnosił.
Bóg
Myśl serce twoje i Moje Tchnienie
To jest dla ciebie całe natchnienie.
Prostak
A więc ja tchnienie jestem Ci dłużny
Więc w słowach swoich nie będę próżny
Ależ jak mógłbym ja nie być próżny
Skoro mi dałeś więc jestem dłużny
Bo słowo żeś mi w me usta włożył
Bym w rymowany wiersz je ułożył
Dopomóż tylko mi wielki Boże
A ja sam rymy do słów Twych stworze.