karolina. list
Dodane przez Sławomir Hornik dnia 20.09.2008 10:17
Listy od ciebie, listy zakupów, których nigdy
nie zrobisz, bo te rzeczy nie są na sprzedaż.
Orlik, 6.09.2008, u mnie dobrze; czekam na
Twój list
. Którego, póki co, nie napiszę, bo

nie ma przypadków po czyjejś śmierci. Spokojnie,
spokojne przyjdą słowa, sny i modlitwy. Morze
uderzy o plażę trzy razy, przez trzy dni
wychodź naprzeciw fal, naprzeciw listom, których

nie piszę. Gdybyś weszła do synagogi, pomyśl
jakiemu bogu się ukłonisz i jakie słowa
są odpowiednie - strach, czy credo
wypowiedziane tak, że sypie się tynk i kreda

rozciera się w palcach jak płatki śniegu.
Noc kolebie się jak galareta, smakuje jak
truskawki. Nadal palę jednego na trzy
miesiące, astmy prawie nie ma, jak płuc

kiedy umierał.