Wyrok
Dodane przez Marcin_25 dnia 04.09.2008 21:56
Drzwi otwarte wchodzę na drugie
piętro
Jej oczy wielkie zza uchylonych
zmartwień
Zmarszczek szlachetne doliny
W pokoju obok ktoś je chleb
z niejednego pieca
Jego zapach zawsze ten sam
To niepokój
izba u babci na wsi
Słońce bez przyzwolenia
wchodzi w ten świat
jak ja
Dwa wyrazy
anno domini
Zabieram
jej drżące imię
Zostawiam
wyrok