Spotkanie z aniołem.
Dodane przez Henryk Owsianko dnia 04.09.2008 18:05
Na skrzyżowaniu anioł siedział, więc przystanąłem,
pomyślałem, że warto pogadać raz z aniołem.
Smutny i pochylony, głowę oparł na dłoni,
choć szkoda mi go było, nic nie wiedziałem o nim.
Z żalu otuchy chciałem dodać, pocieszyć słowem,
gdy byłem przy nim blisko odwrócił lekko głowę.
Pustą miał twarz, spojrzenie donikąd gdzieś zwrócone,
jakby nie na mnie patrzył, lecz w jakąś inną stronę.
Chciałem spytać o drogę, lecz sam pogubił strony.
Na rozstajach pytanie i anioł zamyślony.