Lunatycy
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00


Upiorny wieczór. Żywy cmentarz. Kraina
grobów. Zimno. Ciepłe kurtki nie wystarczają.
Skostniałe dłonie ogrzewane żarem papierosa. Papieros
żyje bardziej niż my. Przypominasz wczorajszy wieczór
jak to obok nocnego piliśmy wino ze starymi dziwkami.
Ludzie dziwnie na nas patrzyli a dzisiaj- powinniśmy
zachować powagę- w krainie grobów jesteśmy- myślisz
że damy radę obłaskawić Ją naszym zwichrowanym
poczuciem humoru (?)- Wiesz,
pierwszy raz w życiu piję na cmentarzu.