Kto szuka ten znajdzie, ale gdzie indziej
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00
(kolejny wiersz o Śmierci i kolejny ostatni dla Niedoszłej)
Czas pożegnania i mówię dobranoc, i powiedzmy to sobie
nawzajem, i zaśnijmy. I tak nie dotrzymamy już
danych sobie obietnic- -
Właściwie tylko twarz twoją pamiętam
- margaret astor- niekoniecznie wodoodporny- a może
tylko na łzy- nie, i jeszcze ten moment kiedy pisałem dla ciebie
ostatni wiersz. Od wtedy, kiedy już nie razem, mam takie
chwile, kiedy się samookaleczam , i takie- kiedy zabliźniam.
Wiem, że nie spojrzę ci nigdy w oczy, tak jak nigdy
nie patrzę pod słońce. - - przestałem być zdolnym do tego, by
zatroszczyć się o siebie, a co dopiero o jakieś pierdoły związane
z twoją metafizycznością- - jedyne co, to staram się teraz zabić
nasze przesądy i ciasne spojrzenie na to całe gówno- - dzielę ból
pomiędzy siebie i coraz bardziej – Piekło, bo to już tak jest, że tylko
diabeł trzyma swoje psy na łańcuchu.
Wiesz, kochanie, kiedy się słyszy religijną melodię śmierci, to i
umiera się na tę melodię, tak więc umieram na twoich oczach,
i wierzę, że ta opowieść mnie nie dotyczy.