oaza wytchnienia
Dodane przez ka21k dnia 28.08.2008 18:21
Wściekły wciąż wyrzucam swoje myśli z głowy
Jak niechciane dzieci poddane aborcji
Wiję się i miotam wyrywając włosy
Wczepione głęboko nie chcą się zapomnieć
Nie widzę już sensu kierunków nieznanych
Cały świat nie dla mnie już sobą obraca
Biegnę wciąż na oślep obijając ściany
Uciec chciałbym w końcu od całego świata
Szukam wręcz na oślep oazy wytchnienia
By przez chwilę chociaż odetchnąć spokojem
By koszmarne myśli zmienić w zapomnienia
Choć przez moment poczuć ciszę w mojej głowie
Jednak to nie dla mnie jest chyba pisane
Abym strachu nie czuł wokół myśli swoich
W Tobie widzę spokój tuląc Cię nad ranem
Więc dla Ciebie świat ten stawiam wciąż na głowie