Na poetów
Dodane przez Marcin Virtus dnia 28.08.2008 05:54
Zima. Nikt nie pije, ani nie rozbiera.
Nastoletni chłopiec z drzewa
podgląda piersi
ukradkowej sąsiadki.

Po udach cieknie strumyk
śniegu. Gdy dorośnie, zostanie kobietą.

Gdy obrośnie, zostanie poetą.