Masz tyle powodów żeby się do mnie u¶miechać.
Dodane przez nieza dnia 19.08.2008 18:37
Polubiłam te powroty z tob±. Ostatniej wiosny
mogli¶my już tylko wracać, chociaż z każdym dniem
stawało się jasne. Słońce osi±gało zenit
i promień w twoich rękach rodził ciepło o którym
już dawno miałe¶ zapomnieć. Dla ciebie ¶wiat zamknięty
w pi±stkach znowu wrzeszczał. U¶miechałe¶ się
-mam tyle powodów żeby się u¶miechać. Kiedy

noc przybierała twoj± postać, nieruchomiałe¶
wolałam bawić się w udawanie - przyczaiłam jak kot
na mrugnięcie powiek, pierwsz± skuchę. To koniec
lutego. Zawiało chłodem. Spod koca umknęła ręka
zimna jak ciało jaszczurki. Kiedy już dotknę
¶mierci nie zdradzę
lęku ani ciebie.