Cela śmierci
Dodane przez Ryszard B dnia 17.08.2008 14:19
Z cyklu ''Przychodzisz nagle falą wspomnień''
Nie. Jeszcze nie czas. Czerwień ust krzyczała
na twarzy o bielszym odcieniu białości.
Ten wyrok to pomyłka. Synu - słyszysz - zegar
wciąż tyka. Z każdego labiryntu jest wyjście
Z ciemności
Jesteś
znów zerwano połączenie z twarzą
pomalowaną szronem przerażenia.
W oczach zgasła nadzieja, daleka droga
któż zliczy dni, sufit ma tyle znaków
coraz mniej niewiadomych. Rozwiązaniem
nieskończoność w rysie na ścianie
włożę życzenia. Przełknę smak goryczy,
płacz zostawię na później
Widzę okruch światła,
spokojnie przekroczę tę granicę
Wolność jest piękna.
Jesteś.
Jestem tutaj. Czuwam.
Więc jeszcze nie czas!