Marchew
Dodane przez harpro dnia 15.08.2008 16:24
Rozwijający błędy poprzedników naśladowca usiadł przy stole zastawionym kilkoma rodzajami marchewek marchewki te o smaku marchewkowym i zadziwiająco pomarańczowym kolorze różniły się między sobą jedynie kształtem jedna z nich przypominała penisa we wzwodzie inna w spoczynku jedna chyba marzyła o zostaniu bananem inna znów nie goliła wąsów naśladowca który już od kilku lat z pieczołowitością rozwijał błędy swoich poprzedników tym razem stanął przed zadaniem niewykonalnym otóż w całym wszechświecie a jak głoszą podania również w tym nie-miejscu które nazywają niczym albo niebem nikt nie stanął przed zadaniem ostrugania marchewek ołówkiem naśladowca rozpoczął od ugryzienia jednej z marchewek przeżuł kawałek i wypluł jego szczątki na podłogę smak brudnej marchwi który określa się jako glebiasty nie przypadł najwidoczniej naśladowcy do gustu rozpierdolił on zatem resztę marchewek na wiele sposobów jedną z nich złamał inną zmiażdżył jeszcze inną przeszył rysikiem ołówka pławił się w marchewkowej miazdze podśpiewując pod nosem i'm the luckiest guy on the lower east side gdy skończył swe marchwiobójcze dzieło wyrwał nogę ze stołu zastąpił ją ołówkiem i wyszedł z pokoju naśladując krok bustera keatona i wyraźnie rozwijając jego niedoskonałości.