leprozorium
Dodane przez creo dnia 13.08.2008 12:00
- to rozbita szklanka, która się złoży

muzyka. ktoś myśli o nas intensywnie. wracam w skórę, w żebra,
w dzielnice i uliczki, które są we mnie. pod stopami, gdzieś do kolan,
szepty. szepty do brzucha kobiety. - idę do ludzi, bo oni

są. rozmawiają jakby chodzili po dachach. tańczą smutek.
w zakamarkach próbują cofać przedmioty. to moje

dłonie. moje palce w ich mgle, w której Bóg
to odbite refleksy bez oczu.