spóźniony wiersz
Dodane przez Andy Anderson dnia 11.08.2008 18:07
Dla B. Nie o Tobie pokój numer 8, jesień, wszystkie inne
zakochania i rozstania. Miało być romantycznie, radośnie,
trochę banalnie. Nie zapiszesz się tu dobrze.
pierwszy raz chcę powiedzieć o wszystkim, pierwszy raz
brak ci ochoty na słuchanie, na mnie. nie potrafię
tego zmienić, nic już nie potrafię. Gray radzi jak zdobyć
punkty u marsjan jeśli docenisz jego miły gest, serce mężczyzny znów
zabije dawnym uczuciem. błagam o gest, nie musi być
miły, każdy docenię.
myślałam, że to przez pełnię, ale księżyc już w nowiu, wbrew woli
przerzuciło mnie na nocną zmianę, kiedy w białym fartuchu pakujesz
czekoladki, wkładam ci w usta wiersze rosyjskich poetów( z naszych
znasz tylko Mickiewicza z Czarnolasu, o wschodnich nie było okazji,
są złudzenia):
Za karę, że rąk twych nie potrafiłem zachować,
Że mogłem się wyrzec ust twoich bezbronnych i bladych,
Przychodzi mi czekać na świt w nieprzebytej warowni.*
łatwiej mi zasnąć gdy zamieniam się w Olgę Arbieninę( zawsze
chciałam być aktorką, muzą i kochanką artystów), ona za łzy
dostała chociaż wiersze i pamięć, potem tak pięknie nie potrafiła
przebaczyć.
Jak mogłem się łudzić nadzieją, że wrócisz, jak śmiałem?
Odszedłem, rozstałem się z tobą tak wcześnie, dlaczego?*
nad ranem gdy leżysz koło mnie ,wracam zawsze. ufnie oddaję
ręce, mówię o wszystkim, nie mam tajemnic, ani żalu. oczy
jak najdłużej zamknięte.
*Fragmenty wiersza Osipa Mandelsztama [***Za karę, że rąk twych nie potrafiłem zachować] w tłumaczeniu Marii Leśniewskiej