MIŁOŚĆ PRZEKLĘTA
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00
Od kilku dni wracam do domu tą samą drogą, obok klasztoru Karmelitek.
Zawsze o tej samej, zmierzchającej porze, Ona siedzi i czyta- niekwestionowane słowa Biblii,-
Witkacy, Kafka, Bułhakow. Przechodząc obok, podświadomie zwalniam
kroku, przez krótką chwilę patrzymy na siebie wymieniając delikatne uśmiechy.
Moja-Jej czystość- „nie wolno potępiać, ni zabijać uczucia, kierować się głosem serca,
usłuchać Boga”.