nić przykrótka
Dodane przez Jerzy Beniamin Zimny dnia 07.08.2008 15:27
Za tym oknem nie ma już nic,
tropy świadome wędrówki poustawiały znicze,
czas w modlitwie uwięziony,
ulica czeka aż przetoczy sie wóz,
taki do końca świata.

Nie mam już możliwości światła
ani innej rzeczy, która ma twarz pogody,
zapadły się gdzieś moje stopy, grób
może świeża bruzda otwierają oczy,
zamyka je pora krzyku, pora łez.

O ten znicz ostatni dopytuje się wiersz,
jego strofy- żebra, a wersy toczące krew,
trzewia treści pełne, ślepo zakończona myśl.
Pada pytanie o sens, i oczy to powłóczą.