o Tym, że w pokoju obok Klos, po raz kolejny, przechytrza brunera
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00
Odnoszę wrażenie, że powtarzająca się bezsilność
jest tylko wynikiem niezdolności do jej rozpatrywania.
Ktoś do mnie mówi przez szorstką w dotyku skórę tapety,
za którą wielokrotnie umierał mój sąsiad.
Gdy już wierzę złudzeniu okazuje się nagle, że znowu ulegam,
i że to kolejny serial. Akcja, reakcja, scenariusz nie wychodzi
poza prawdy zawarte w książce kucharskiej i niewiele odchodzi
od dupiatych historyjek z programu telezakupy.
Sąsiadka wtulona w ciepły tapczan szuka pilota i przypadkowo
znajduje sumienie, ukryte w gęstych faktach telewizyjnego przekazu,
kiedy babcia mówi do wnuczka wybaczam i płacze,
a widzowie biją brawo.
Jestem w stanie zabić,
jestem w stanie kochać,
ciąg dalszy po krótkiej przerwie.