alternatywa
Dodane przez raphaelism dnia 22.07.2008 00:16
W portrecie rysuje szeroką drogę
Aby bez trudu przechodzić
Z mojej na jego stronę

Wierzchołkiem źrenicy
Rzeczywiste ciało zawijam w całun turyński
Dla doświadczenia
Tego co czują bogowie

W otoczeniu
oczy Mona Lizy
Uporczywie milczą dla mnie
Cały krajobraz

Który chwilą
Uśmiechał się do mnie szerzej