alternatywa
Dodane przez raphaelism dnia 21.07.2008 22:16
W portrecie rysuje szeroką drogę
Aby bez trudu przechodzić
Z mojej na jego stronę
Wierzchołkiem źrenicy
Rzeczywiste ciało zawijam w całun turyński
Dla doświadczenia
Tego co czują bogowie
W otoczeniu
oczy Mona Lizy
Uporczywie milczą dla mnie
Cały krajobraz
Który chwilą
Uśmiechał się do mnie szerzej