sprawozdanie z braku
Dodane przez Joanna Bławat dnia 11.07.2008 14:40
nazywał mnie księżniczką, potem odszedł.
i po dwudziestu latach nie miał czasu
na rozmowę o wieży. wysokiej jak szafa,
z której wyciągam sweter, zdjęcie
i wódkę, gdy nie chcę myśleć, że już nic
sobie nie powiemy - tam gdzie jesteś grobowa
cisza i krzyż, z którym idę potykając się
o świat przez ciebie umeblowany.