M. Kędzierski w Zgierzu, 17.01.09 / K. Kleszcz w Łodzi, 18.01.09
Dodane przez Rafał Gawin dnia 08.01.2009 00:49
Wydawnictwo "Kwadratura" działające przy Łódzkim Domu Kultury opublikowało w grudniu dwie kolejne książki w serii poetyckiej. Są to debiuty młodych poetów z regionu łódzkiego: Kot w hipermarkecie łodzianina Michała Kędzierskiego (ze zdjęciami Ewy Brzozowskiej) i Ę Krzysztofa Kleszcza ( z ilustracjami autorstwa Marzeny Łukaszuk), który pochodzi z Tomaszowa Mazowieckiego.

W najbliższym czasie odbędą się spotkania promujące te książki i ich autorów:

- z Michałem Kędzierskim - 17 stycznia 2009 r. o godz. 15:00
w Stacji Nowa Gdynia (Zgierz, ul. Sosnowa 1)

- z Krzysztofem Kleszczem - 18 stycznia 2009 r. o godz. 16:00
w Cafe Studio 102 (Łódź, ul. Piotrkowska 102).

Bliższe informacje pod nr tel. 042 633-98-00 wew. 241


Michał Kędzierski ma 33 lata. Ukończył historię na Uniwersytecie Łódzkim, z którym jest nadal związany - pracując i pisząc doktorat. Wśród olśnień poetyckich najchętniej wymienia Jamesa Merrilla, Josifa Brodskiego, Tomasa Venclove, R.M. Rilkego. Publikował m. in. w "Akcencie", "Kresach", "Kronice UŁ", "Studium" zarówno wiersze, jak i recenzje książek.

W wierszach Michała Kędzierskiego odnajdziemy i Merrilla, i Brodskiego, i Audena, z jednej strony - dążenie do kunsztownej formy i rozległe kulturowe skojarzenia, z drugiej - precyzję opisu i sięganie do codziennego doświadczenia, do "rzeczy małych", które w soczewce wiersza urastają do symboli rzeczy wielkich. Ale przede wszystkim znajdziemy tu samego Michała Kędzierskiego, pojętnego ucznia wielkich, który wybija się na własną dykcję poetycką: poetę uważnego, obdarzonego iskrzącą wyobraźnią, a nade wszystko - obiecującego. - Jacek Dehnel


Krzysztof Kleszcz (ur. 1974) - poeta i nauczyciel w Gimnazjum im. Ks. J. Twardowskiego w Tomaszowie Mazowieckim. Publikował w "Tyglu Kultury", "Redzie" i "Arteriach". Należy do mŁodzi Literackiej. Laureat konkursów poetyckich i turniejów jednego wiersza: im. Poświatowskiej, Norwida, Jarmołowskiego. Trzykrotnie nominowany do nagrody głównej Konkursu im. Bierezina.

Pierwsza książka Krzysztofa Kleszcza to nie wprawki debiutanta, tylko przejrzyste, dojrzałe utwory, które wyróżnia przemyślana strategia twórcza: opisywać codzienność, ale i wpływać na nią. Poeta zakłada swój ogród, "stawia rzędy tyczek", po których wspina się życie. "Ę" - w ten sposób można wyartykułować niedowierzanie, zachwyt. "Drzewo", "Dom", "Syn" - to znaczące tytuły rozdziałów, w których wiersze są skupione wokół pragnień istotnych dla autora. To frazy pisane we własnym, indywidualnym "języku, który poznał cierpkość, a teraz docenia słodycz". Debiut z niespotykaną wiarą w siłę sprawczą słów. - Zbigniew Masternak

Rozszerzona zawartość newsa