wspomnienia
Dodane przez Irekar dnia 19.06.2008 13:06
tam w zaroślach stał kiedyś dom
pochylony pod strzechy ciężarem
miał klepisko drewniany strop
i piec z popiołem i żarem

okna otwarte na oścież i drzwi
a w oknach ludzkie twarze
w zmęczonych oczach uśmiech tkwił
na skroniach rysy zdarzeń

tam przychodzili ludzie wsi
tam gwarą była mowa
tam był szacunek co w korzeniach tkwi
i mądrość zwyczajna życiowa