ryzykant
Dodane przez Christos Kargas dnia 07.06.2008 08:00
zawsze trzymam za pasem ostry scyzoryk
kupiony za grosze dawno w Algierii
pamiętam wciąż jednookiego handlarza
stał obok długich szpad podartych mundurów
mówił do mnie głosem ochrypłym znudzonym
***
ten scyzoryk który przypodobał ci się
wiąże legenda z dziwnymi wypadkami
kto go posiądzie zabija najbliższego
zdradliwy hrabia zadźgał nim swoją hrabinę
młodzieniec ciemną nocą brata ukradkiem bódł
pewien Aztek swą miłą kochankę z zazdrości
starszy marynarz Hiszpan majtka z Grecji za nic
z jednej do drugiej wpadł on też do mojej ręki
wiele widziało oko me lecz to mnie trwoży
przybliż się zobacz wyrytą ma kotwicę
jest lekki dotknij zaledwie kilka uncji
za ile? tylko siedem franków
skoro nalegasz weź
***
scyzoryk jak brzytwę mam wetknięty za pas
jakieś dziwactwo kazało mi go nabyć
a ponieważ nie mam bliższego na świecie
boję się że któregoś dnia
zwrócę go ku sobie