***
Dodane przez samozrzejmie dnia 29.05.2008 12:08
zdarzyło się że patrzyłem na słońce
a pomiędzy nami była rozległa równina
i gdy dziecko na białej kartce
wyławia kruche kształty zimna
tak samo są zanurzone
w śnieżnym pyle i w świetle
mróz łamie moje przekonanie że żyję w tej krainie
stawia barierę pomiędzy tym co jest a tym co we mnie
i gdy dziecku na białej kartce
pęknie rysik
ślad jest tak samo zupełnie obcy