***
Dodane przez Miron dnia 27.05.2008 11:44



niedokończony list do ciebie
palił się kapryśnie
jeszcze raz
jak to w życiu bywa
wygrały
z Tobą
spojrzenie dziecka i żony smak
nie przytulając
przypadkiem
znajduję Twój ślad
czuję się
jak żałosny litewski wieszcz

a w Paryżu
Mickiewicz pochyla się
nad piątką
śpiących dzieci z których żadne
niepodobne jest
do niej

nie wysłane myśli
zabierze deszcz
rynną
rdzewiejącą
raną